Jak biały wywiad (OSINT) wpływa na postrzeganie nowoczesnej wojny? Czym w ogóle jest OSINT? W artykule zaprezentujemy między innymi, jak narzędzia do monitorowania mediów usprawniają działania OSINT.
Rosnąca rola białego wywiadu (OSINT)
W dobie powszechnego dostępu do informacji ilość danych, które jesteśmy zmuszeni przetwarzać każdego dnia, prowadzi do powstania przeciążenia informacyjnego. W konsekwencji często spotykamy się ze zjawiskiem szumu informacyjnego. Poprzez to obserwuje się zmianę paradygmatu wyszukiwania treści w otwartych źródłach – odbiorca coraz częściej zmuszony jest do sprawdzania wiarygodności przeczytanej treści.
Zmiany społeczne na przełomie XX i XXI wieku związane z cyfryzacją życia gospodarczego, społecznego i publicznego znacznie zwiększyły rolę białego wywiadu (OSINT). Objętość danych produkowanych w sieci zaczęła gwałtownie rosnąć. W 2015 roku IBM poinformował, że 90% wszystkich danych, jakie kiedykolwiek zanotowano, powstało w ciągu dwóch lat (2013–2015). Wolumen zasobu informacji rośnie wykładniczo, podwajając się co trzy lata. Według Cybersecurity Ventures, do 2030 roku 90% populacji w wieku powyżej 6 lat będzie obecna w sieci. Oznacza to, że ponad 7,5 miliarda ludzi będzie dzielić się informacjami o sobie za pośrednictwem mediów społecznościowych oraz innych podobnych platform.
Dane cyfrowe będą nadal zyskiwać na znaczeniu, odgrywając przy tym ważną rolę w sferze politycznej, prywatnej, biznesowej i wielu innych dziedzinach. Zrozumiałe jest zatem, że OSINT stał się kluczowym elementem strategii w wielu branżach. Można tu zatem postawić pytanie, odnosząc je do bieżących wydarzeń, jak jego rosnąca rola wpłynie na prowadzenie konfliktów zbrojnych?
Dla porządku zdefiniujmy dokładnie, czym jest ta technika. OSINT (Open Source Intelligence) to technika pozyskiwania informacji z otwartych i publicznych źródeł. Jest to całkowicie legalny sposób pozyskiwania danych o np. firmach, osobach czy wydarzeniach. OSINTu nie należy utożsamiać z nielegalnym szpiegostwem lub nielegalnymi działaniami, takimi jak łamanie haseł czy spoofing. To proces częściowo lub całkowicie zautomatyzowany. W Polsce określany jest również jako „biały wywiad”.
Źródła danych OSINT
Źródłami danych w OSINT są między innymi:
portale społecznościowe,
blogi i strony www,
wyszukiwarki internetowe (np. Google, a w tym Google Grafika oraz Google Maps),
fora internetowe,
archiwa internetowe (np. strony internetowe),
rejestry internetowe (np. pojazdów czy polis ubezpieczeniowych),
bazy danych dostępne w sieci (m.in. rządowe lub dotyczące przedsiębiorców),
Należy również pamiętać, że w białym wywiadzie nadal, choć w mniejszym stopniu, analizie poddawane są także tradycyjne media, takie jak prasa, radio i telewizja.
OSINT odgrywa ważną rolę w identyfikacji wewnętrznych i zewnętrznych zagrożeń w środowisku cyfrowym. Po zebraniu niezbędnych danych specjaliści podejmują odpowiednie działania w celu uniknięcia niepożądanych zdarzeń, zaplanowania strategii czy też identyfikacji osób zagrażających danemu podmiotowi. W szczególności filtrują i analizują zebrane treści, przedstawiają wyniki w spójnych raportach oraz proponują lub wdrażają środki zapobiegające potencjalnym zagrożeniom.
Często w działaniach „białowywiadowczych” wykorzystuje się specjalistyczne narzędzia, w celu uzyskania dostępu do mniej oczywistych informacji (które, choć publicznie dostępne, nie zawsze są łatwe do zidentyfikowania). Narzędzia (najczęściej online) są powszechnie dostępne i w większości przypadków łatwe w użytkowaniu. Z tego powodu rośnie zainteresowanie „społecznym OSINT”.
OSINT, a przebieg wojny
Ciągle powiększający się zakres ogólnodostępnych źródeł informacji doprowadził do zmiany współczesnego postrzegania konfliktu zbrojnego. Łatwość dostępu do materiałów ukazujących pole walki w mediach nowego typu spowodował, że są one coraz częściej redystrybuowane w mediach tradycyjnych (bezpośrednie relacje uczestników wydarzeń z social media często trafiają do przekazów telewizyjnych). Powoduje to, że oglądający angażuje się emocjonalnie ze świadkami prezentujących dane materiały. Z tego powodu wojna, jak każde inne wydarzenie, staje się zjawiskiem medialnym. W efekcie wojna zaczyna zamieniać się w tabloid (wydawcy konkurują ze sobą, by szybciej i w większej ilości zamieszczać bardziej ekstremalne publikacje w celu przyciągnięcia uwagi widza). Ma to również wpływ na debatę publiczną. W konsekwencji czego państwa prowadzące wojnę (takie, jak dziś Ukraina) stają przed koniecznością podejmowania działań PR-owych. Dotyczy to nie tylko przekazywania informacji o przeciwniku, propagowania określonej narracji, ale także dotyczy to produkowania takich materiałów, jak grafiki czy memy. Działania medialno-polityczne muszą skupiać się na podejmowaniu strategii, zorientowanej na zdobywaniu poparcia dla podjętych działań, nie tylko we własnym kraju, ale także w państwach objętych konfliktem.
W mediach starego typu informacje prezentowane odbiorcom poddawane są odpowiedniej filtracji pod względem wiarygodności. Trzeba w tym miejscu przypomnieć, że we wcześniejszych dekadach o konfliktach zbrojnych takich, jak np. wojna w Iraku czy Afganistanie, często jedynym źródłem reglamentującym informacje z frontu było wojsko, gdzie jako jedyne miało łączność z dziennikarzami. Obecnie w świecie mediów społecznościowych oraz portali internetowych, każdy uczestnik zdarzeń ma możliwość łączności ze światem. Poprzez to występuje większe zagrożenie rozpowszechniania fake newsów. Globalny dostęp do informacji często utrudnia działania militarne, daje stronom konfliktu możliwość analizowania pozycji wroga, jego dróg dostarczania sprzętu, identyfikowania kluczowych punktów w łańcuchu dostaw oraz rozpoznawania i analizowania stosowanych taktyk.
Konieczność weryfikacji newsów zmusiło wiele państw do uznania dezinformacji za rosnące zagrożenie. Dlatego zaczęły powstawać specjalne jednostki, stworzone w celu prowadzenia wojny informacyjnej. Przykładem takiej instytucji jest brytyjskie Centrum Nowych Technologii i Bezpieczeństwa (ang. Centre for Emerging Technology and Security). Jednostka specjalizuje się w pozyskiwaniu danych z otwartych źródeł informacyjnych. Jej zadaniem jest przeciwdziałanie fałszywym informacjom oraz pozyskiwanie danych o lokalizacji i zamiarach przeciwnika. W telewizji BBC jeden z pracowników placówki stwierdził, że „w obecnej fazie konfliktu przewagę mają ci, którzy poszukują prawdy względem rzeczywistego postępu w realizacji rosyjskich celów w Ukrainie”. Zdaniem brytyjskich ekspertów OSINT będzie odgrywał znaczącą rolę w czasie konfliktu. Wykorzystując dostępne dane z sieci, badacze są w stanie dokonywać analizy bieżącej sytuacji w kontekście np. rosyjskich zbrodni wojennych.Liderem w tego rodzaju analizach jest m.in. organizacja pozarządowa, która wykorzystuje The Global Authentication Project (społeczność praktyków OSINT i osób wspierających pracę organizacji) do tworzenia mapy zbrodni wojennych. Na mapę nanoszone są zweryfikowane materiały krążące w mediach społecznościowych. Następnie ustalane są konkretne miejsca zdarzeń w celu nałożenia danych na linię czasową.
Raport OBWE o zbrodniach wojennych (w tym ludobójstwie) popełnionych na Ukrainie czerpał z otwartych źródeł oraz prac think tanków. We wstępie, autorzy raportu zaznaczają, że w jego przygotowaniu ważną rolę odegrały informacje z otwartych źródeł informacyjnych. W celu identyfikacji wpisów w opisanym powyżej problemie można wykorzystać narzędzie do monitoringu mediów. Poprzez odpowiednie zdefiniowanie słów kluczowych (w tym przypadku anglojęzycznych) takich jak: russians, barbarian, shelling, #NuclearTerrorism, mine, explode, #RussiaIsATerroristState, w ustawionym odpowiednio kontekście zostaną wyszukane konkretne wpisy:
Wykorzystując narzędzie Newspoint można zidentyfikować również obszary dyskusji (rodzaje mediów), wyłapać liderów opinii, skupić się na podmiotach zamieszczających antyukraińskie wpisy czy zidentyfikować trolli internetowych. Po określeniu problemu i ustawieniu odpowiednich zapytań w aplikacji jest możliwość otrzymywania również powiadomień real-time na skrzynkę pocztową.
W początkowym etapie badania konieczny jest wstępny research informacji i głównych tematów, a co za tym idzie, odpowiedni dobór słów kluczowych. Do poniższej analizy zostały poddane monitoringowi następujące słowa kluczowe (uwzględniając deklinacje): #StopBanderyzacji; #StopBanderyzacjiPolski; #StopUkrainizacjiPolski; #StopUkrainizationOfPoland; #ToNieNaszaWojna; Banderowcy; Banderowiec; Banderowski; Banderyzacja; banderyzm; chachły; ludobójstw* ukrain*; niebiańska jerozolima; okrucieństwo Ukraińców; przesiedlenia ukrain; przywileje ukrain*; rzeź wołyńska; Stop Banderyzacji; Stop Banderyzacji Polski; Stop ukrainizacji Polski; Stop Ukrainization Of Poland; To Nie Nasza Wojna; ukrai* nacjonal*; ukrainizacja; ukropol; ukropol; ukropolin; ukropoliniak; ukrowie; ukrpol; ukry; upa nacjonal*; upadlina; upadliniec; upadlińcy; upaina; urodzin* bander*; wołyń.
Analizie zostały poddane wszystkie wpisy w kontekście negatywnym. Pominięte zostały publikacje zawierające treści czysto informacyjne oraz relacje wydarzeń. Badanie zostało sporządzone na podstawie materiałów zebranych w okresie od 01.10.2022 do 28.02.2023.
Zautomatyzowana głębokość analizy została sporządzona na podstawie materiałów polskojęzycznych. Łącznie zanotowano 271 934 wpisów w mediach społecznościowych oraz na forach i blogach.
W październiku, listopadzie i grudniu 2022 roku wystąpiło odpowiednio 47 140, 65 048 i 50 706 wzmianek, natomiast w styczniu i lutym 2023 roku zanotowano dla każdego z nich 55 600 oraz 53 440 publikacji. Średnia miesięczna dla każdego z analizowanych miesięcy wynosi 54 386,8 materiałów.
Najwięcej antyukraińskich publikacji zanotowano na mikroblogach (Twitter, Wykop) 62,16%. Na Facebooku posty stanowiły 18,02%, natomiast na YouTube 13,10%. Na forach i blogach procent zamieszczonych wpisów stanowił odpowiednio 3,27% i 2,16%, zaś na Instagramie 1,29%. Zasięg monitorowanych materiałów wyniósł 149 milionów.
Gdyby przyjąć za cel identyfikację głównych podmiotów odpowiedzialnych za publikowanie antyukraińskich treści w języku polskim, to narzędzie Newspoint jest najwłaściwszym do wykonania tego zadania. Dzięki aplikacji można wyłapać użytkowników zamieszczających największą liczbę publikacji w scharakteryzowanym temacie jak również wykazać liderów opinii. Dla przykładu poniżej zostało zaprezentowane kilka wybranych kont, na których zanotowano największą liczbę antyukraińskich wpisów.
Wśród autorów (spełniających kryterium wyszukiwania) na których profilach zanotowano największą liczbę wpisów, a jednocześnie ich publikacje były najchętniej udostępniane znaleźli się m.in.:
Andrzej Palka #StopUkrainizacjiPolski @andrzej_palka (Twitter);
Piotr Wielki #stopukrainizacjiPolski ***** *** @PiotrWielki5 (Twitter);
To, co również istotne z punktu widzenia wyżej opisywanego problemu to monitorowanie zamieszczanych wpisów w czasie rzeczywistym. Newspoint na bieżąco wysyła powiadomienia w chwili ukazania się publikacji w mediach. Powiadomienia real-time mogą ułatwić np. identyfikację wojsk wroga. W momencie pojawienia się wpisu w mediach społecznościowych w kontekście lokalizacji wojska, na e-mail natychmiast zostanie wysłana ta informacja.
W dzisiejszych czasach wiele ważnych informacji jest łatwo dostępnych. Wymagana jest jedynie umiejętność wyszukiwania i zdolność odróżniania interesujących źródeł od tych zupełnie bezużytecznych. Wykorzystując narzędzia pomagające w prowadzeniu OSINT, użytkownicy są w stanie wygenerować interesujące ich informacje. Choć biały wywiad ma wiele pozytywnych zastosowań, to uczestnictwo w globalnej społeczności pozwala każdemu na uzyskanie wrażliwych danych (dostęp do wizerunku i danych osobowych, wiedza o rodzinie, ukazywanie codziennych postaw i nawyków). Musimy o tym pamiętać za każdym razem, gdy udostępniamy w sieci dane osobowe, których nie chcielibyśmy, aby zobaczyły osoby postronne – sytuacja jest tożsama w przypadku prowadzenia wojny. Wszystkie udostępnione materiały dotyczące przemieszczania wojsk czy związane z działaniami wynikającymi z prowadzonym konfliktem zbrojnym stanowią gotowy materiał, który może zostać wykorzystany przez wroga.
Bibliografia:
Przemysław Aftański, Społeczeństwo informacyjne – nowy wymiar informacji, Uniwersytet Rzeszowski, Rzeszów 2011 r.
Barbara Konopka, Szum informacyjny i jego rola w kształtowaniu warunków medialnych i kulturowych, 2020 r., Transformacje, 1-2 (104-105), s. 167-187.
Katarzyna Jarczewska-Walendziak, Wykorzystywanie otwartych źródeł informacji przez służby śledcze, w: Toruńskie Studia Bibliograficzne 2017, nr 1 (18) półrocznik.
Beata Gałek, Nowe instrumenty współczesnych operacji pozainformacyjnych, 2018 r.
Błażej Sajduk, Teoretyczne przesłanki wykorzystania ustrukturyzowanych technik analizy informacji w procesie analizy politycznej, w: Politeja – Pismo Wydziału Studiów Międzynarodowych i Politycznych Uniwersytetu Jagiellońskiego, 19/2022, s. 119-142.
Niniejszym oświadczamy, że posiadamy status dużego przedsiębiorcy w rozumieniu art.4c ustawy z dnia 8 marca 2013 r. o przeciwdziałaniu nadmiernym opóźnieniom w transakcjach handlowych.
Instytut Monitorowania Mediów zaprasza na webinar „Jak stworzyć skuteczną kampanię digital PR?”, w którym gościnnie wezmą udział Wojtek Mazur, CEO & Founder i Agata Piechota, Content Marketing Specialist z agencji Elephate. Wydarzenie poprowadzi Robert Sadowski, Digital Marketing Manager w IMM. Webinar odbędzie się we wtorek 18 czerwca o godz. 12:00.
Najbardziej opiniotwórczym medium dekady w Polsce został Onet. W latach 2014-2023 redakcja była cytowana 236,6 tys. razy. Drugie miejsce należy do stacji RMF FM z liczbą 209,1 tys. wzmianek. Na trzeciej pozycji uplasowała się Rzeczpospolita, na którą inne redakcje powoływały się 199,5 tys. razy.
W styczniu br. Instytut Monitorowania Mediów SA objął kontrolny pakiet udziałów w PSMM Sp. z o.o. i tym samym w Newton Media Polska Sp. z o.o. oraz wykupił 100% udziałów Newspoint Sp. z o.o. W wyniku podjętych działań Grupa IMM, której współwłaściciele reprezentują wyłącznie polski kapitał, istotnie się poszerzyła.
W ubiegłym roku polskie media najczęściej powoływały się na informacje podawane przez Rzeczpospolitą. W 2023 roku dziennik zacytowano łącznie 33,9 tys. razy – podaje Instytut Monitorowania Mediów, który publikuje cykliczny raport „Najbardziej opiniotwórcze media w Polsce”. Na drugim miejscu w rankingu znalazł się TVN24, który inne tytuły cytowały 33 tys. razy. Wirtualna Polska zajęła trzecie...